To już kolejny wypiek z ciecierzycy na blogu. Obiecuje, że smak strączków nie jest wyczuwalny w cieście. Dodatek przyprawy korzennej sprawia, że jest to ciasto wprost idealne na jesienne popołudnie . Na zachętę dodam, że ciasto nie zawiera laktozy, glutenu ani cukru i wspaniale sprawdzi się jako zdrowa przekąska po treningu.
(mała tortownica o średnicy 18 cm)
Ciasto:
- 400 g soczewicy ze słoika lub z puszki (waga po odsączeniu)
- 125 ml mleka kokosowego z puszki
- 5 łyżek ksylitolu (może być dowolna substancja słodząca)
- 3 łyżki kakao
- 1/4 szklanki mąki migdalowej
- 1/4 szklanki mąki kokosowej
- łyżka przyprawy korzennej
- łyżka zmielonego siemienia lnianego
Polewa:
- 80 ml mleka kokosowego
- łyżka ksylitolu
- 3 łyżki musu kokosowego
- wiórki kokosowe
Ciasto:
Ciecierzycę zalewamy mlekiem kokosowym i blendujemy na gładką masę. Dodajemy pozostałe składniki i miksujemy, aż wszystko dokładnie się połączy. Masę przelewamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Ciasto pieczemy 40 minut.
Polewa:
Mleko kokosowe, ksylitol i mus kokosowy umieszczamy w małym garnku i podgrzewamy. Kiedy wszystkie składniki się połączą zdejmujemy garnek z gazu. Przestudzoną polewą polewamy ciasto i obficie posypujemy wiórkami kokosowymi.