Ciasto:
- 2 żółtka
- 1/3 szklanki cukru pudru
- 2 szklanki mąki
- pół kostki margaryny
- 1 łyżka gęstej śmietany
- szczypta soli
Krem:
- 3 cytryny
- pół kostki margaryny
- 3 jajka (dałam dwa i jedno żółtko)
- 1/3 szklanki cukru
- dodatkowo: pół słoika powideł
Beza:
- 3 białka
- 3/4 szklanki cukru
- szczypta soli
Składniki na ciasto zagniatamy razem, formujemy kulę i wkładamy na 30 minut do lodówki. Po tym czasie ciasto wałkujemy i wykładamy nim formę do tarty lub tortownicę. Forma przed włożeniem ciasta musi być bardzo dokładnie wysmarowana masłem lub wyłożona papierem do pieczenia. Przed włożeniem do piekarnika ciasto przykrywamy pergaminem i obciążamy ( np. fasolą lub grochem). Pieczemy 15 minut w 200 stopniach.
Kiedy spód jest w piekarniku przygotowujemy masę cytrynową.
W rondelku umieszczamy margarynę wraz z sokiem wyciśniętym z cytryn i podgrzewamy do momentu, aż margaryna się rozpuści. W osobnej misce mieszamy jajka z cukrem. Do masy jajecznej, ciągle mieszając, powoli dodajemy połowę roztopionej margaryny. Tak zahartowaną masę dodajemy do pozostałej w rondelku margaryny i, nie zapominając o mieszaniu, podgrzewamy do momentu, aż masa zgęstnieje.
Białka ubijamy na sztywno z cukrem i szczyptą soli.
Na podpieczony spód wykładamy kolejno: cienką warstwę powideł, masę cytrynową i pianę z białek. Pieczemy 10 minut w 180 stopniach, następnie zmniejszamy temperaturę do 150 stopni i pieczemy kolejne 15-20 minut. Kroimy po ostudzeniu.